Sezonowa zmiana opon może być dobrą okazją do tuningu optycznego auta. Jednym z jego istotnych elementów jest zastosowanie większych felg aluminiowych i szerszych opon o niższym profilu. Taki zabieg może mieć zresztą na celu nie tylko uatrakcyjnienie wizualne naszego auta, ale także w niektórych przypadkach poprawienie parametrów trakcyjnych samochodu. Powinniśmy jednak w tych działaniach zachować umiar i zdrowy rozsądek.

Podstawą do dokonywania wszelkich zmian są przede wszystkim zalecenia producenta pojazdu co do wielkości stosowanych felg i ogumienia. Z dostępnej w praktycznie wszystkich warsztatach wulkanizacyjnych tabeli zamienników możemy dobrać niższy niż dotychczas używany profil opony, a także większą felgę. Próby i eksperymenty na własną rękę (bez przeliczeń) mogą nie tylko być bardzo kosztowne, ale i niebezpieczne. Za szerokie opony mogą bowiem podczas wykonywania manewrów (np. skrętów) ocierać się o elementy nadkola, powodując nie tylko zniszczenie opon, ale także mniej skuteczne działanie elementów zawieszenia, w tym układu hamulcowego.

Z pewną ostrożnością należy także podchodzić do pomysłu zmiany profilu opony na niższy. O ile na autostradach zachodniej Europy auto na niskoprofilowych gumach zachowuje się świetnie, o tyle w naszej rzeczywistości (koleiny, nierówna nawierzchnia itp.) obniżanie profilu poniżej współczynnika 40-45 należy uznać za bardzo ryzykowne.

Stosunkowo największą dynamikę wzrostu przeżywa w całej Europie segment ogumienia klasy High Performance. Opon o najwyższych parametrach, osiągach, ale również i cenach. Są one wzorcem dla opon niższych klas i każdy z liczących się producentów stara się mieć przynajmniej jeden model klasy HP w swojej ofercie.

W projektowaniu nowych konstrukcji dominują dwie rzeźby bieżnika: asymetryczny oraz kierunkowy. Producenci zaskakują nas już nie tylko rzeźbą bieżnika, której kształt był pomysłem znanego biura designerskiego Giorgio Giugiaro (Vredestein Sportrac), ale także pomysłami instalowania na osi napędzającej i napędzanej pojazdu opon o różnych budowach (System P Zero Pirelli, w którym zastosowano dwie różne opony, kierunkową i asymetryczną).

Dla trwałości opon decydujące znaczenie ma ich przeciążenie (stosowanie ogumienia o za niskiej nośności), utrzymywanie odpowiedniego ciśnienia i jazda po kiepskich nawierzchniach. Ogumienie jest także bardzo podatne na wszelkiego rodzaju uszkodzenia mechaniczne, będące rezultatem otarcia o wystające elementy nadkoli, szybkie podjazdy pod wysokie krawężniki, najeżdżanie na kamienie i dziury w nawierzchni. Wybrzuszenia na oponach, ich deformacja i widoczne otarcia powinny być sygnałem do wizyty w specjalistycznym serwisie i ewentualnej wymiany.

Guma, z której wykonane są opony, jest bardzo wrażliwa na kontakt z wszelkiego rodzaju substancjami żrącymi, paliwami i olejami. Dlatego też starajmy się unikać wjeżdżania (np. na stacjach) w plamy oleju czy benzyny.

Artykuł ukazał się w czasopiśmie Auto SUKCES 04/01 na stronie 58